Od rana deszcz, deszcz, deszcz... formalnie i w tropikach to koniec pory deszczowej, ale tam przynajmniej jest ciepło, wręcz gorąco, 25 st, a nie, jak u nas, 13. Słucham od kilku dni w aucie audiobooka bloga Małgorzaty Matyjaszczyk o jej pobycie w Toskanii. Fajny, sielankowy obraz życia Polki na plebanii kościoła polskiego księdza. Miło słucha się o cieple i krajobrazach, spokoju życia włoskiej prowincji, chociaż jak dla mnie, trochę za dużo w opisach jedzenia, w każdej formie, od przepisów kulinarnych po opisy przyjęć, poczęstunków... czasem mam wrażenie, że jedzenie stało się celem życia autorki :). Mimo wszystko ciekawy pomysł na poznanie życia toskańskiej wsi, miejsca zresztą bardzo popularnego w Europie.
http://toskania.matyjaszczyk.com/
0 komentarze:
Prześlij komentarz